Luzon, Alleluja! Filipiny część 3.

*Ostrzeżenie, ten post  zawiera drastyczne zdjęcia, oglądasz na własną odpowiedzialność!   Nie wzięliśmy pod uwagę, że zbliża się Wielkanoc i możemy mieć kłopot ze znalezieniem kwatery. Jest jeszcze gorzej niż na Coron, autentyczne nic, zero, nul. Sprawdzam po kolei wszystkie resorty, hotele, hostele, guesthousy i kompletna bryndza. Modyfikujemy plany i oto lecimy do Angeles, na […]