SZKOŁA!

No to bum, pierwszy dzień szkoły za nami!!! Pamiętając, jak Szymon nie zaadaptował się przez 1,5 roku w państwowym przedszkolu, jak adaptował się w przedszkolu Montessori (nie wysiądę z samochodu, nie wejdę do budynku, nie rozbiorę się, nie wejdę do sali, nie wyjdę zza Ciebie mamo i nie zostawiaj mnieeee) i mając na uwadze, że […]

czasem słońce, czasem deszcz

Jak w tytule, czasem palący ukrop, zaraz potem ściana wody. Nawet kiedy pada pół dnia jest bardzo ciepło i woda wisi w powietrzu, wszystko się lepi i ciężko oddychać, zwlaszcza dzieciakom. Powietrze pachnie mokrą ziemią i kojarzy mi się z wyjazdami do Kenii i Tanzanii.  Najbliższy tydzień zapowiada się bardzo deszczowo – będziemy mogli przetestować, […]

odcinek, w którym chyba znaleźliśmy szkołę i zabraliśmy się za testowanie napojów

Dni mijają bardzo szybko.  Jak Wojtek zauważył, gdybyśmy przyjechali na wakacje w resorcie, dziś byśmy się pakowali. Dzieciaki będą mieć przedłużone wakacje, do szkoły pójdą od nowego semestru, w styczniu. Póki co ustalił nam się rutynowy dzień. Pobudka koło 6, gimnastyka lub bieganie. Cudowny moment, kiedy nikt do mnie nic nie mówi i mogę pobyć […]